piątek, 15 listopada 2013

Bezkonkurencyjna, Błyskawiczna odżywka do włosów łamliwych MARION

Witajcie Skarby... zaszaleję i dziś również dodam notatkę z recenzją, tym razem będzie o błyskawicznej odżywce do włosów łamliwych i z rozdwojonymi końcówkami. Odżywka została mi polecona podczas wizyty u fryzjera. Fryzjerka podczas wizyty spryskiwała mi nią włosy, podała mi potem nazwę i pobiegłam do drogerii zakupić produkt. Zapłaciłam za nią 8zł. Jest to produkt polski, tani, a bardzo dobry jakościowo. Nie spodziewałam się, że odżywka z tej firmy może okazać się aż taka dobra. Cóż mogę Wam o niej powiedzieć.... Odżywka ma lekką formułę, intensywnie regeneruje włosy, błyskawicznie je wzmacniając i dając świetlisty połysk. To taka jedwabna kuracja dla włosów, osłabionych, suchych, podniszczonych. Najważniejsze w jej składzie są: jedwab, kompleks multiwitaminowy i proteiny ryżowe. Moje zdanie na jej temat?? Nie miałam dotąd lepszej odżywki do włosów (z tych błyskawicznych). Po umyciu głowy, suszę je suszarką, bo włosy myję rano przed pracą. Po wysuszeniu, rozczesuję je, układam palcami i obficie spryskuję końce włosów. Odżywka ładnie je scala, nadaje blask, przyjemnie pachnie. Włosy pozostawia miękkie, delikatne i gładkie. Nie obciąża włosów, nie ma efektu oklapnięcia fryzury. Odżywkę można stosować zarówno na włosy mokre, jak i suche. Ja stosuję ją raz dziennie, każdego ranka. Ujarzmia nawet najbardziej niesforne kosmyki. Zużyłam ją już praktycznie całą i muszę przyznać, że pięknie zadbała o moje włoski. Są mocniejsze, nawilżone, zregenerowane, nie kruszą się, mam ładne końcówki. Jestem uzależniona od tej odżywki. W poniedziałek pędzę kupić kolejną. Posiada praktyczną buteleczkę z pompką. Jest wydajna. Ma kolor pomarańczowy, a to bardzo istotne, ponieważ ta firma posiada jeszcze inne tego typu odżywki, do różnych rodzajów włosów. (Ostatnio kupiłam mojej mamie zieloną.) Odżywka sprawia, że nasze włosy nie elektryzują się, ładnie się rozczesują, zabezpiecza przed szkodliwymi promieniowaniami, nadaje zdrowy wygląd. Oczywiście jest to odżywka bez spłukiwania. Polecam ją każdej z Was.... jeśli nie tą pomarańczową, to jakiś inny kolor, bo śmiem twierdzić, że wszystkie są świetne :)
Moja ocena 6/6


8 komentarzy:

  1. Ciekawa ta odżywka,chociaż ja i tak wiernie zostaję przy skrzypowej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja ulubiona to mleczna odżywka Kallos :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy blog:) Bardzo fajnie prowadzony. Zapraszam na mojego bloga www.ddoubles.tk, obserwowani za obserwowanych?

    OdpowiedzUsuń

Hej Kochane.... na blogu ma panować miła atmosfera, dlatego też złośliwe, obraźliwe komentarze nie będą zatwierdzane. Więc nie ma się co wysilać z ich tworzeniem :)
Dziękuję wszystkim odwiedzającym i komentującym a przede wszystkim moim obserwatorom.
Jeśli jeszcze nie obserwujesz mojego bloga - to zapraszam do dodania się do listy, wtedy na bieżąco będziesz informowana o każdej nowości. Ja odwdzięczę się tym samym.
A teraz zachęcam do przeglądania kolejnych postów.... całuję Mila :)))