sobota, 22 grudnia 2012

Sztuczne rzęsy....

Hej laleczki.... Wiedziałam, że tak będzie.... wybrałam się do sklepu i co?? Znowu dokupiłam prezenty :p Ale dzisiejszy dzień to już zdecydowanie ostatni jeśli chodzi o zakup podarków. Dziś wieczorem z moim narzeczonym będziemy wszystko pakować... W tym całym świątecznym, zakupowym szale postanowiłam zakupić sztuczne rzęsy... wcześniej miałam już jedną parę.... jednak były ociupinkę za gęste... dziś kupiłam rzadsze... i wyglądają dość naturalnie... 
Czy Wy czasem stosujecie sztuczne rzęsy...?? powiedzmy przy jakiejś dużej okazji... a może nawet częściej... hm?? Ja robię to rzadko, ale myślę, że warto być w ich posiadaniu.... bo czasem mogą być potrzebne.... Nie ma co ukrywać, że stawiam na naturalne, ładne grube rzęsy.... więc cieszmy się ze swoich :) 
Wieczorem pojawi się ostatni post..... po czym nastąpi świąteczna przerwa :) 
Buziaki :***


9 komentarzy:

  1. Do sztucznych rzęs przymierzam się od dawna! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam sztuczne rzesy,ale sama nosze jw rzadko,na specjalne okazje:) wesolych Swiat!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie miałam sztucznych rzęs, ale podoba mi się efekt, jaki dzięki nim można uzyskać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie miałam sztucznych rzęs- czasem mnie kuszą ale zawsze stwierdzam że nie potrzebuję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Długie i piękne rzęsy to na pewno marzenie każdej z Nas : ) Ciekawa jestem jak te prezentują się na oczku : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w święta zrobię zdjęcia :) potem je wstawię i zobaczycie efekty... :)

      Usuń
  6. Ja myślałam o takich na sylwestra, albo na urodziny, które robię za tydzień, ale boję się, że się odkleją, albo coś takiego :D Poza tym nie umiem sobie wyobrazić przyczepiania ich... Jak to zrobić? :( Czy moje obawy są potrzebne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli kupisz rzęsy za 5zł z klejem, to faktycznie klej jest kiepski i moze byc roznie, tak miala moja siostra cioteczna i brala moj klej.... te koje rzesy ktorekupuje są w promocji w realu po 8zł teraz, wczesniej kosztowaly 20.... łatwo się je przykleja i dobrze się trzymają, cały dzień nawet.... także nie obawiam się o nic... mają paseczek, więc widać gdzie trzeba posmarowac klejem... kiedys również obawiałam się, że będą się odklejać.... ale nie ma się czego bać... wszystko jest dla ludzi :)

      Usuń

Hej Kochane.... na blogu ma panować miła atmosfera, dlatego też złośliwe, obraźliwe komentarze nie będą zatwierdzane. Więc nie ma się co wysilać z ich tworzeniem :)
Dziękuję wszystkim odwiedzającym i komentującym a przede wszystkim moim obserwatorom.
Jeśli jeszcze nie obserwujesz mojego bloga - to zapraszam do dodania się do listy, wtedy na bieżąco będziesz informowana o każdej nowości. Ja odwdzięczę się tym samym.
A teraz zachęcam do przeglądania kolejnych postów.... całuję Mila :)))