Witajcie:) Dzisiaj post z nowościami kosmetycznymi. Tym razem padło na sporą część kosmetyków, do której powracam regularnie, ponieważ przypadły mi do gustu.
Tym oto sposobem zaopatrzyłam się w kolejną butelkę mleczka Kozie mleko z Ziaji, które kocham nade wszystko... jest cudowne, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Latem wybieram lżejszy kosmetyk.
Kolejnym sprawdzonym kosmetykiem są peelingi Joanna Naturia, tym razem postawiłam na zapach gruszki... oj kocham ten zapach.... uwielbiam te peelingi... używam ich od kilku ładnych lat...
Żel pod prysznic BeBeauty Bali.... to co mnie w nim urzeka... to zapach i drobinki peelingujące... uwielbiam prysznice z żelami o takim zapachu.
Odżywka do włosów Marion, kupiłam już 3 lub 4 buteleczkę... nie wyobrażam sobie dnia bez tego produktu.... moje włosy chłoną go jak płuca powietrze.... świetna sprawa, będę ją kupować za każdym razem.
Płyn micelarny z biedronki.... kurcze no, co tu dużo mówić - klasyk.... bardzo go lubię i często do niego wracam...
Musiałam również uzupełnić maseczki do twarzy.... jak zawsze postawiłam na maseczkę oczyszczająca Ziaja, która u mnie sprawdza się świetnie. Kolejnym moim hitem jest peeling Bielendy.... mam w planach dzisiaj go użyć. Po raz pierwszy kupiłam maseczkę regenerującą Soraya.... podczas zakupu sugerowałam się wcześniej zakupioną maseczką ujędrniającą z tej serii... bo okazała się bardzo dobra. Mam nadzieję, że mi się sprawdzi.... dzisiaj ją przetestuję.
Zapowiada się więc wieczór pielęgnacyjny:)
Prócz zakupów kosmetycznych nabyłam również zestaw AirWick o zapachu Księżycowej lilii otulonej satyną :) powiem Wam tylko tyle... zapach jest obłędny, więc polecam go każdej z Was. No i jeszcze jeden drobiazg.... pochłaniacz zapachów do lodówki... lubię mieć go w lodówce :)
wtorek, 4 lutego 2014
16 komentarzy:
Hej Kochane.... na blogu ma panować miła atmosfera, dlatego też złośliwe, obraźliwe komentarze nie będą zatwierdzane. Więc nie ma się co wysilać z ich tworzeniem :)
Dziękuję wszystkim odwiedzającym i komentującym a przede wszystkim moim obserwatorom.
Jeśli jeszcze nie obserwujesz mojego bloga - to zapraszam do dodania się do listy, wtedy na bieżąco będziesz informowana o każdej nowości. Ja odwdzięczę się tym samym.
A teraz zachęcam do przeglądania kolejnych postów.... całuję Mila :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo lubię te odżywki błyskawiczne z Marion,tak samo jak tą maseczkę oczyszczającą z Ziaji :) Płyn micelarny z Bebeauty też całkiem spoko :)
OdpowiedzUsuńoj tak, ta maseczka to istny klasyk :)
UsuńChyba skuszę się na peeling i maseczkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://magicznelegginsy.blogspot.com/
polecam gorąco
UsuńZ tego grona znam micel z Biedronki i peeling Joanny który uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńoj widzę, że te peelingi mają wielkie grono fanów :)
UsuńUwielbiam te peelingi z Joanny a niestety po płynie micelarnym zaczęły mnie straszliwie piec oczy :(
OdpowiedzUsuńuj, to kiepsko z tym micelem.... dla mnie jest bezinwazyjny :)
UsuńWiększości kosmetyków nigdy nie używałam, ale peelingi z Naturii uwielbiam.
OdpowiedzUsuńheheh, a jak... peelingi Joanny górą
UsuńWłaśnie używam kremu do twarzy kozie mleko i bardzo go lubię ;-)
OdpowiedzUsuńja z tej serii mam tylko mleczko do ciała....
UsuńPeelingi Joanna i ogólnie kosmetyki Ziaja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńto tak jak i ja :)
UsuńFajny post :D
OdpowiedzUsuńLubię te peelingi z Joanny :)
OdpowiedzUsuń