Podczas cotygodniowych, biedronkowych zakupów upolowałam dwa peelingi Naturia. Żurawina i porzeczka. Nie umiem się bez nich obejść. Zawsze znajdują się w mojej łazience, bawię się tylko zmianą zapachów.
Kupiłam też żel - krem do mycia twarzy, już po kilku dniach stosowania jestem zmuszona stwierdzić, że jest świetny.
Podczas wizyty w Rossmanie, do której doszło wczoraj, kupiłam pachnące saszetki do szafy, moje ulubione maseczki oczyszczające do twarzy, a także pewną nowość od Bielendy, a jest nią peeling dający efekt wizyty w salonie kosmetycznym. Użyłam go raz i twierdzę, że jest cudowny (ale o tym, w recenzji za jakiś czas). Los chciał abym zaszła do szafy z kosmetykami Eveline. Tak też zrobiłam. Kupiłam błyszczyk BB Magic Glos 6 in 1. Wierzcie, lub nie, ale tego koloru szukałam od ładnych kilku lat.
W Reserved kupiłam bluzeczkę typu oversize i jestem w niej po uszy zakochana, jest megawygodna i przewiewna.
W H&M kupiłam granatowe spodnie cygaretki - to chyba moje pierwsze.
Powoli kompletuję jesienną garderobę.
Bardzo lubię te peelingi :)
OdpowiedzUsuńTo mnie zaciekawiłaś tym peelingem z Bielendy :)
Śliczne cygaretki :)
błyszczyk ma intrygujący kolor
OdpowiedzUsuńMam ten krem do mycia twarzy, bluzeczka świetna!:)
OdpowiedzUsuńcudna bluzka :)
OdpowiedzUsuńciuszki są świetne ^^ a błyszczyk ma super kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa tez kupiłam peeling żurawinowy :)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy:) ja obecnie mam ten mały peeling z Farmony, super są:) na Joanne też pewnie sie skuszę:)
OdpowiedzUsuńteż upolowałam te peelingi w Biedrze. Truskawkowy jest obłędny!
OdpowiedzUsuńbluzka genialna :) błyszczyk ma świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)
ale fajne nowe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się bluzka
Mogłabyś wejść na mojego bloga i kliknąć w baner 'sheinside'? Dla ciebie to chwila, a mnie bardzo ucieszy. Dziękuję;)
paulla-blog.blogspot.com
Sporo tych nowości :D A bluzka rzeczywiście genialna :)
OdpowiedzUsuń