Hej kochane to znowu ja :) chciałabym pokazać Wam kilka nowości, które dzisiaj nabyłam.... w międzyczasie zakupiłam sporo innych kosmetyków, ale to było wcześniej.... o tych których nie widziałyście dowiecie się np. w recenzjach :) a teraz kilka moich nowinek.....
Mleczko do demakijażu - usuwa zanieczyszczenia, w tym toksyny. Z ochronnym ekstraktem z róży.
Gęsta formuła preparatu,wzbogacona w ochronny ekstrakt z róży, delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Zapewnia skórze pielęgnację i komfort, pozostawiając ją czysta i miękką.
Postanowiłam przekonać się do mleczek do demakijażu - stąd mój zakup - mam nadzieję, że Garniej mnie przekona... bo do tej pory stosowałam jedynie płyny.....
Żel pod prysznic Rajski granat..... Lirene.
Owocowa eksplozja energii pod prysznicem. Żel pod prysznic Lirene to niezwykłe połączenie delikatnej pielęgnacji skóry z codzienną dawką energii oraz owocową ucztą dla zmysłów. Urzekająco świeża formuła żelu kryje w sobie rozkoszną i pełną słodyczy nutę dojrzałego granatu, która zamienia codzienny prysznic w chwilę relaksu i zapomnienia. Zawarty w żelu wyciąg z granatu doskonale rozświetla skórę, pozostawiając ją aksamitnie gładką i delikatną przez cały dzień..... jak to producent umie zachęcić :) zapach jest zniewalający :) aż chce się od razu brać prysznic :)
Antyperspirant Rexona....aloe vera.... Fresh..... co tu dużo mówić..... miałam jego "brata" i byłam z niego niezadowolona...... może ten okaże się lepszy w lecie :)
Peeling myjący z Kiwi, wygładzający.... Naturia - większości z Was nie muszę go przedstawiać.... jedyny i cudowny, niepowtarzalny peeling, który wielbię..... kocham wszystkie zapachy.... teraz postawiłam na kiwi :)
Lubicie go tak jak ja??
Na koniec chciałabym Wam jeszcze pokazać zdjątko cudnych spodenek, jakie dostałam :) jest mi w nich tak megawygodnie, kobieco i tak inaczej, że najchętniej nosiłabym je codziennie :) mam czarną wersję, czekam na więcej :)
wtorek, 25 czerwca 2013
13 komentarzy:
Hej Kochane.... na blogu ma panować miła atmosfera, dlatego też złośliwe, obraźliwe komentarze nie będą zatwierdzane. Więc nie ma się co wysilać z ich tworzeniem :)
Dziękuję wszystkim odwiedzającym i komentującym a przede wszystkim moim obserwatorom.
Jeśli jeszcze nie obserwujesz mojego bloga - to zapraszam do dodania się do listy, wtedy na bieżąco będziesz informowana o każdej nowości. Ja odwdzięczę się tym samym.
A teraz zachęcam do przeglądania kolejnych postów.... całuję Mila :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale masz boskie spodnie ♥.♥
OdpowiedzUsuńa kosmetyków jestem bardzo ciekawa ::)
Rexonkę uwielbiam ♥
Bardzo lubię te peelingi z joanny :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię antyperspiranty Rexony :)
OdpowiedzUsuńOmomomo <3
OdpowiedzUsuńJak ja kocham truskawki :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam te peelingi :) na dość,że są super, to jeszcze pachną i wyglądaja apetycznie!
OdpowiedzUsuńświetne zakupy! spodenki wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńmmmm, az narobiła mi sie ochcota na truskawy ;d
OdpowiedzUsuńten peeling wygląda świetnie:) jakie są jeszcze zapachy?
OdpowiedzUsuńtruskawka, porzeczka, grejfrut, gruszka, pomarańcz
UsuńZ tego co zakupiłaś to znam oczywiście peeling z Joanny i te mleczko z Garniera, ale za nim za bardzo nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńApetytu mi narobiłaś!:)
OdpowiedzUsuńSwietne masz spodnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na letmelook.blogspot.com