Hej Skarby. Dzisiaj mam dla Was post kosmetyczny. Me dzisiejsze wywody dotyczyć będą mydła siarkowego... Takowe mydełko zakupiłam wczoraj w aptece za ok. 8zł. Używałam go jakieś kilka lat temu i po tych kilku latach powróciło do mych łask. Naczytałam się o nim sporo pozytywnych rzeczy, więc postanowiłam w nie zainwestować.
Takie mydełko najbardziej nadaje się do cery mieszanej (takiej jaką mam ja), tłustej, ale również jest odpowiednie do cery wrażliwej, jest przebadane dermatologicznie.
Na moją cerę działa naprawdę błogo. Moja buziunia lubi się przetłuścić po całym dniu, więc mydełko jest idealne do jej oczyszczenia. Myje nim twarz, szyję, dekolt i plecy... na wypadek pojawienia się jakiegoś niespodziewanego gościa :p
Co zauważyłam?? - Już po pierwszym użyciu śmiem twierdzić, że twarz jest promienna gładka - bo dobrze oczyszczona i jak to ja nazywam.... chrupiąca - w sensie jest z nią tak jakbyśmy przejechały palcem po świeżo umytym talerzu:)
Wieczorem na tak oczyszczoną buzię nakładam krem nawilżający nivea soft... żeby mydełko nie przesuszyło zbyt mocno skóry.
Jedyny jego defekt, to zapach, tak jak wskazuje nazwa, zawiera ono siarkę. Ale do zapachu można się przyzwyczaić.
Zobaczymy jakie będą efekty po dłuższym stosowaniu, mam nadzieję, że pomyślne.
Mydło jest idealne dla osób mających problemy z trądzikiem, także polecam jego zastosowanie przy tego typu problemach.
A czy któraś z Was stosowała, lub stosuje takie mydło??
Tekst będzie można przeczytać niedługo na moim fb. Dziś z samego rana dostałam wiadomość od Pani fotograf.... bardzo dobrą wiadomość :)))
Mam nadzieję, że ogarnę jakoś ten styczeń :)
ciekawe mydełko, nigdy go nie miałam.
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać nowej piosenki :)
kusi mnie to mydełko ale poczekam na Twą recenzję skarbie ♥ ooooo piosenka się zrobiła nowa ;) już nie mogę się doczekać efektów :)
OdpowiedzUsuńtym razem podstawą piosenki będzie coś innego niż gitara :p
UsuńNiestety nigdy nie stosowałam :/ Wiele dobrego o nim słyszałam, ale przyzwyczaiłam się już do mojego żelu :)
OdpowiedzUsuńJa również nie mogę się doczekać nowego kawałka ;)
OdpowiedzUsuńMiluś, polecam Ci zdecydowanie kremik siarkowy antybakteryjny - matujący z tej samej firmy :) Jest wspaniały, wystarczy ociupina na buźkę i nic się nie błyszczy :) A mydła nie stosowałam, ale też zamierzam kupić :)
OdpowiedzUsuń