Moja mała biała perełka... Asusik

Hej laleczki.... Dzisiaj mam dla Was posta z moim małym szkrabem :)
Coraz więcej osób korzysta z notebooków, jakiś czas temu ja również takowy nabyłam... malutki, biało-perłowy Asus, który jest niezawodny.... Zwykle w domu korzystam z pełnowymiarowego laptopa, mam w nim wszystko, całą skarbnicę.... czarny Acer (sprzętowo jest fantastyczny).... ale wszędzie ze sobą go nie zabiorę :) mam do niego torbę, ale teraz, gdy ma małego kuzyna, to troszkę sobie odpocznie od wycieczek. A jak to my kobietki lubimy dokładać sobie ciężarów do swych torebek, tak i ja coraz częściej zabieram ze sobą to małe cudo.... sprzętowo również jest świetny, ale jest przede wszystkim mniejszy, dlatego też mogę mieć go przy sobie codziennie gdy jestem poza domem.... Nie uważam tego za zbędny wydatek, bo akurat jest mi on potrzebny... nigdy nie wiadomo kiedy najdzie mnie wena na pisanie tekstów, czy chęć odwiedzenia FB....  a przecież pocztę też trzeba sprawdzać :) 

Tym oto sposobem mam w domu dwa kontrasty.... duży czarny i mały biały laptopik :) do tego na upartego jeszcze dwa mniejsze kontrasty.... jeżeli chodzi o telefony.... więc są dwie parki... :) 
A jak sprawują się Wasze sprzęty... jesteście z nich zadowolone? 

Dziś miałam pracowity dzień.... ale napisałam fajny tekst do świątecznej piosenki, więc jest dobrze:) Jedyne na co narzekam, to ból głowy - chyba nie obędzie się bez tabletki :/
A póki co biorę się za dokańczanie mojej zupy pomidorowej i za robienie gorącej czekolady..... mniam.... życzę udanego popołudnia..... idę dalej tonąć w rozmyśleniach nad moim nowym utworem.... który już się robi :)